top of page

ŚPIEWNIK NA GODKI ŚLĄSKIE

Godki śląskie, godki śląskie

Godać trzeba po naszymu

W naszyj szkole jak co roku

Momy godki gupieloku

 

REF. Godki śląskie, Godki śląskie,

        Godki śląskie hej!

 

Noprzód trzeba naszrajbować

Po naszymu cos fajnygo

Poti fajnie to powiedzieć

Przy ti stwać abo siedzieć

 

Komisyjo ta wysoko

siedzi słucho kawka pije

Zjado kołocz i szrajbuje

Poti ciężko obraduje

 

I już koniec kożdy czeko

Zaroz bydom już wyniki

Już wiadomo kto wygrywo

Jakie tu zaś bydom ryki

Te opolskie dziouchy

 

Te opolskie dziouchy, wielkie paradnice,

Kazały se poszyć czerwone spódnice.

Sialala, sialala, siała lala lala.

Kazały se poszyć czerwone spódnice.

 

Czerwone spódnice, białe zapaśnice,

Zańdą na muzyka - stoją jak maśnice.

Sialala, sialala, siała lala lala.

Zańdą na muzyka - stoją jak maśnice.

 

Stoją jak maśnice, gryfnie wyglądają,

Ale w tańcu chłopcom po butach deptają.

Sialala, sialala, siała lala lala.

Ale w tańcu chłopcom po butach deptają.

 

Te opolskie dziouchy, wielkie paradnice,

Kazały se poszyć czerwone spódnice.

Sialala, sialala, siała lala lala.

Kazały se poszyć czerwone spódnice.

 

Kazały se poszyć czerwone spódnice.

 

Zachodźże słoneczko

 

Zachodźże, słoneczko,

Skoro masz zachodzić,

Bo mnie nogi bolą

po tym polu chodzić.

 

Nogi bolą chodzić,

 Ręce bolą robić.

Zachodźże, słoneczko,

Skoro masz zachodzić.

 

Gdybyś ty słoneczko

Na wyrobku było

To byś ty słoneczko

Prędzej zachodziło

 

Ale ty słoneczko

Nie wiesz co wyrobek

Chodzisz sobie górą

jak siwy gołąbek.

 

Lecz siwy gołąbek

Nie narobi szkody

Ma ziemię przyleci

Napije się wody

 

Za las, słonko za las!

 Nie wyglądaj na nas,

Napatrzysz się jutro,

 jak przyjdziem raniutko.

 

Tusto gałs

 

Tusto gałś loce mi po placu

Tusto gałś po placu loce mi

Chca jom byda mioł na zupa

Chyca jom na zupa byda mioł

 

Ref.

Uciekaj byczku z mego pola

Bo jak ci zagrom rock and rolla

To bajesz buła mioł

 

Pierza funt loce mi po placu

Pierza funt po placu loce mi

Chca jom byda mioł zygowek

Chyca jom zygowek byda mioł

 

Fajno gałś loce mi po placu

Fajno gałś po placu loce mi

Chca jom byda mioł na jajca

Chyca jom na jajca byda mioł

 

Poszła Karolinka
 

Poszła Karolinka do Gogolina  /x2
A Karliczek za nią
jak za młodą panią
z flaszeczką wina.                  /x2
 
Szła do Gogolina przedsie patrzała   /x2
ani se na swego
synka szykownego
nie obejrzała.                                      /x2
 

Wróć sie Karolinko bo jadom goście   /x2
Jo sie już nie wróca
bo sie bardzo smuca
bom już na moście.                            /x2
  

Prowadźże mnie, dróżko, hen, w daleki świat   /x2
znajda tam inkszygo
synka szykownego
co mi bydzie rod.                               /x2

 

Dziyweczko ze Śląska

 

Dziyweczko ze Śląska,

na trzewiczku wstążka,

na szyi korale,

za śtyry talary.

 

Fortuszek jedwobny

w kwiotki wyszywany,

na głowie chusteczka,

za dobre słóweczka.

 

Prześwarno dziyweczka

wesołe oczyczka,

za ślubny wióneczek,

złoty pierścioneczek.

 

 Kura nogę wykręciła

 

Kura nogę wykręciła

Kokot ogon złomoł

Kot się suchej rzepy nażarł

Na przy piecku skonoł

 

Jeden wróbel z drugim wróblem

w stodole młócili,

zahaczyli sie cepami,

aż sie przewrócili.

 

Indyk z krową szli na kiermasz

i tak se pedzieli,

ja zjem kłaki, a ty flaki,

będziemy weseli.

 

Trąba skrzypce przedrzeźniała,

że śpiewa za chudo,

skrzypka trąbie odpedziała,

bucz se ty psia budo.

 

Poszedł wróbel do kościoła,

kota nie pozdrowił,

kot sie namówił z kopruchem

i wróbla udłowił.

 

 Jak jo chodził do szkoły

 

Jak jo chodził do szkoły,

uczyły mnie rechtory,

jeden, dwa, trzy, ćtery,

to są piykne litery.

 

Jak jo chodził do szkoły,

uczyły mnie rechtory,

piwo pić, w karty grać

i z dziouchami tańcować.

 

Miała baba kokocika

 

Miała baba kokocika,

tulitom fajtom tulitom fajtom,

kokocika.

Wraziła go do chlywika,

tulitom fajtom tulitom fajtom,

do chlywika.

Ten kokot mioł piykne piórka,

tulitom fajtom tulitom fajtom,

piykne piórka.

Z chlywika uciyk do podwórka,

tulitom fajtom tulitom fajtom,

do podwórka.

A z podwórka do komory,

tulitom fajtom tulitom fajtom,

do komory.

Poprzewracoł tam gąsiory,

tulitom fajtom tulitom fajtom,

 

Pognała wołki do bukowiny

 

Pognała wołki do bukowiny,

wzięła bębenek i skrzypowiny.

I grała, śpiewała, sama rada tej muzyki słuchała. (2x)

 

Szkrzypce popsuła, bęben strzaskała,

jeszcze do tego wołki straciła.

I płacze, i woła, iże sie jej stała wielka niewola. (2x)

 

Który by mi me wołki odnaloz

dałabych jo mu całusa zaroz.

Oj zaroz, oj zaroz, siedemdziesiąt siedem razy raz po raz. (2x)

 

I szeł tam Janek po bukowinie,

i znalazł wołki swojej dziewczynie.

Dziewczyno wołki masz, obiecałaś dać całusa, daj zaroz. (2x)

 

Dałabych jo ci całusa dała,

gdyby matuchna w progu nie stała.

Dziewczyno, szachrajko, obiecałaś, a nie dałaś, cyganko! (2x)

 

 


 

godki.png
Tusto gałś - Loretino
00:0000:00
Zachodźże słoneczko - Unknown Artist
00:0000:00
Te o-olskie dziołchy - Loretino
00:0000:00
Poszła Karolinka - Loretino
00:0000:00
Kura nogę wykręciła - Loretino
00:0000:00
bottom of page